Geoblog.pl    dodka    Podróże    Autostopowe wojaże od marketu do marketu czyli Azja 2012    Saigon
Zwiń mapę
2012
12
sie

Saigon

 
Wietnam
Wietnam, Ho Chi Minh City
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 28852 km
 
Gdyby wam przyszło nocować na lotnisku w Sajgonie to nie ma z tym największych problemów. Aby wejść na piętro z odlotami należy przy wejściu pokazać bilet lotniczy, jednak jeśli wchodzisz pewnym krokiem, masz tylko jeden plecak i jesteś biały strażnicy nie powinni o to zapyć. Nic tylko rozłożyć karimatę na uboczu i spać do rana. Z lotniska, a dokładnie z krajowego terminalu do centrum (Binh Thanh market) odjeżdza miejski autobus nr 112, można go złapać na ulicy przed wejściem na terminal, w miejscu gdzie żółtą linią narysowany jest prostokąt. Bilet kosztuje 5000VND.
W dzielnicy backpakerskiej jest dużo miejsc, gdzie można dość tanio zjeść popijając piwem Saigon, które kosztuje 10000 VDN (1,67zł). Miło przywitać kraj, w którym wreszcie stać cię na alkohol inny niż whisky czy wódka, a zamiast ryżu mieć możliwość zjeść bagietkę. Jest też stoisko, gdzie panie robią pyszne soki ze świeżych owoców za 18000VND, o których istnieniu raczej w Polsce nie ma się pojęcia. Mój ulubiony miks to guawa i sirsak. Ulice tęnią życiem, a wokół przechadzają się różni sprzedawcy z co chwila ciekawszym towarem. Znajdziesz też takich, którzy zechcą wyczyścić albo skleić ci buty.
Pomijając ulice, które same w sobie są atrakcją, odwiedziliśmy muzeum Wojny Wietnamsko - Amerykańskiej (War Remnants Museum). Godziny otwarcia: 7:30AM - 12PM, 1:30PM - 5PM, bilet wstępu kosztuje 15 000VND. W muzeum znajduje się sporo eksponatów broni, zdjęć z pola bitwy i ofiar wojennych oraz duża dawka informacji, która jak się można domyślać jest przedstawiona z jednego punktu widzenia. Największe jednak wrażenie robią czołgi i samoloty stojące przed budynkiem, które uważam, że warto zobaczyć.
Ho Chi Minh to miasto opanowane przez skutery, a większe pojazdy to tylko taksówki i autobusy. Jest ich niesamowicie dużo, jeżdzą szybko przepychając się między sobą na wszelkie sposoby, a do tego przewożą na nich niemal wszystko, po stoły, kury czy świnie. Prawdziwy Sajgon.
Jako, że w Wietnamie nie jest konieczne posiadanie prawa jazdy powstał pomysł, aby przemierzyć go kierując się na północ na motorze. Po kilkudniowych poszukiwaniach, wertując ogłoszenia sprzedaży w internecie oraz na ulicy; staliśmy się właścicielami Hondy Win za 300$. Ogłoszenie znaleźliśmy na stronie vietnam.craigslist.org. Honda miała na imię Mandy, kóre było umieszczone na jej siedzeniu. Któregoś dnia Michał zauważył, że Mandy stoi dokładnie przed naszym hostelem i dzwoniąc na numer z ogłoszenia okazało się, że jej właścicielka leży na łóżku obok, w dormie, w którym mieszkaliśmy. Bardzo szybko dokonaliśmy transakcji, stając się zmotoryzowanymi "obywatelami" Wietnamu, zmieniając imię Mandy na DUPKOLOT.

Nocleg: Znalezione na hostelbookers.com :Halo Guest Hosuse, w samym centrum Sajgonu; 228 De Tham ST., łóżko w dormie za 126000VND, przemiła obsługa, wifi, klimatyzacja, gorąca woda, świetne warunki i super śniadanie.
Polecam.
lindatran@vinatoday.vn
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Marzena
Marzena - 2012-08-11 18:06
pewnie niezły sajgon :D
 
michal
michal - 2012-08-17 19:40
Halo! Kiedy możemy się spodziewać uzupełnienia wpisów? Z niecierpliwością czekamy!
 
BoRa
BoRa - 2012-11-26 20:31
Przyznaję nie czytałąm wpisów od początku, ale fajny opis, dużo informacji i ładne zdjecia zainteresowały mnie. Dodaję do ulubionych. Muszę kiedyś znaleźć czas żeby cofnąć się i przeczytać od początku.
pozdrawiam,
BoRa
 
andrzej
andrzej - 2012-12-16 10:10
Najlepszy blog dla mnie. Dzienki
 
 
zwiedziła 10% świata (20 państw)
Zasoby: 155 wpisów155 42 komentarze42 382 zdjęcia382 0 plików multimedialnych0